Najnowsze notki
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą książki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą książki. Pokaż wszystkie posty

Zło czai się wszędzie!


Stephen King, król horroru. W jego powieściach i opowiadaniach bardzo często pojawia się motyw jakiegoś przedmiotu, który ożywa i sieje czyste zło. Był morderczy samochód, telefony komórkowe zamieniające ludzi w zombie, demoniczny magiel, czy zabawka dla dzieci zwana gryziszczęką. Zastanówmy się, jakie jeszcze przedmioty Stephen mógłby wykorzystać w swojej twórczości.

Odkurzacz Zabójca

Zwykły domowy odkurzacz, urządzenie jak każde inne... do czasu, kiedy jego właścicielka, pani Calloway (obowiązkowo mieszkająca w Maine) kaleczy się w palec w czasie sprzątania. Kropla krwi spada na linoleum i zostaje wessana w trzewia odkurzacza. Jednocześnie, pani Calloway, niczego nie świadoma, jak zawsze w czasie porządków, nuci sobie pod nosem kołysankę zasłyszaną od babci. Jest to piosenka w jakimś nieznanym języku i pani Calloway nie ma pojęcia, że tak naprawdę jej babcia była wiedźmą, a rzekoma kołysanka, to inkantacja przywołująca demona z innego wymiaru! W odkurzaczu, który zakosztował ludzkiej krwi budzi się nieznana, mroczna siła. W jego odkurzaczowym mózgu napędzanym zwojami silnika rodzi się tylko jedna myśl - zaspokoić pragnienie! Jego pierwszą ofiarą zostaje oczywiście pani Calloway, która zostaje prawie w całości wciągnięta w morderczą rurę ssącą. Od tej pory odkurzacz, w którym zamieszkał demon Azaphrathethaphoth, poluje na ludzi. Kolejną ofiarą staje się listonosz, który w nieodpowiednim momencie przyniósł rentę. Odkurzacz turla się na niego ze schodów i wbija rurę w odsłonięte gardło. Przez otwarte drzwi, które zostawił listonosz, odkurzacz wydostaje się na zewnątrz i w sąsiedztwie rozpętuje się piekło...

 

Te oczy... Te potworne oczy!


 

Podsumowanie czytelnicze 2011


Nadszedł Nowy Rok i czas podsumowań, więc kilka takich pojawi się też na MiK. :)

Zaczniemy od małego Top 5 książek przeczytanych przeze mnie w 2011 roku.

W sumie udało mi się przeczytać 21 książek. Nie jest to może wynik imponujący, ale wydaje mi się, że jednak nie taki zły. Co prawda nie przebiłem roku 2010 (23 książki), ale przebiłem wszystkie poprzednie lata (ze swoją żoną nie mam zamiaru się porównywać, gdyż poślubiłem książkowego cyborga ;) ). Ciekawe ile książek czytam za statystycznego Polaka? ;)

Największym odkryciem był Haruki Murakami. Zakochałem się w prozie tego pisarza i udało mi się pochłonąć ponad 50% jego bibliografii (wydanej w Polsce). A jako że dominuje on na mojej liście przeczytanych, w Top 5 pojawi się tylko jedno jego dzieło (najlepsze z najlepszych i jednocześnie reprezentujące całokształt).


No to zaczynam, od miejsca piątego.

5. Samsara. Na drogach, których nie ma.
autor: Tomek Michniewicz


Przedstawiciel tak zwanej literatury podróżniczej, która, jak się okazało, bardzo mi przypadła do gustu (do tej pory raczej nie zdarzało mi się czytać książek z tego gatunku). Pan Michniewicz obrazowo i ciekawie opisuje swoje przygody i podróże. Widać, że ma bardzo lekkie pióro i czyta się to wyśmienicie. "Samsara" to naprawdę świetne źródło informacji o dalekich krajach, przynajmniej dla takich laików jak ja. ;)







4. Klub filmowy
autor: David Gilmour


To właściwie największe zaskoczenie tego roku. Książka, o której kompletnie nic wcześniej nie słyszałem (tzw. "z dupy" ;) ), która trafiła w moje ręce zupełnym przypadkiem, przyniesiona z biblioteki przez Żoneczkę. :) Jest to opowieść biograficzna, autor opisuje pewien okres ze swojego życia, kiedy jego syn, Jesse, postanowił rzucić szkołę. Pan Gilmour pozwolił mu na to, pod warunkiem, że każdego tygodnia będzie z nim oglądał trzy filmy, wybrane przez autora. Wśród tych filmów znalazło się wiele klasyki, co zainspirowało mnie do stworzenia własnej listy "filmów do obejrzenia", na podstawie "Klubu filmowego". Naprawdę świetna lektura dla osób, które kochają film. :)




3. Ślepowidzenie
autor: Peter Watts


Science-fiction w naprawdę poważnym wydaniu. Peter Watts eksploruje kosmos w sposób, w jaki nikt inny tego nie robi. Jego niesamowita wyobraźnia buduje przyszłość pełną genialnych wynalazków i pokazuje obce formy życia w zupełnie nowym świetle. Na dodatek, przyszłość Wattsa, to świat, w którym ludzie wskrzesili wampiry, do własnych celów. A jeśli o wampirach mowa, to "Ślepowidzenie" przedstawia jedną z najlepszych i najbardziej oryginalnych teorii dlaczego krwiopijcy boją się krzyża. Naprawdę polecam, choć nie jest to lektura lekka.







2. Gra o tron
autor: George R.R. Martin


Cykl "Pieśń Lodu i Ognia" Martina, to jeden z najlepszych cyklów fantasy w świecie literatury. Dlatego też, ze wstydem przyznaję, że dopiero genialny serial HBO uświadomił mi, że coś takiego w ogóle istnieje... Kiedy pierwszy sezon serialu dobiegł końca, od razu dorwałem książkowy pierwowzór, który zachwycił mnie jeszcze bardziej. Śmiało mogę powiedzieć, że jest to rzecz epicka. :) Teraz walczę z pokusą znalezienia drugiego tomu, jednak najpierw wolę zaczekać na drugi sezon, żeby nie wiedzieć co się wydarzy.







1. Przygoda z owcą
autor: Haruki Murakami


Jak już pisałem, chciałem wybrać tylko jedną książkę Murakamiego, z tych które czytałem w zeszłym roku. Jednak jest to pewien symbol tego, że pan Haruki był w 2011 moim numerem jeden. "Przygoda z owcą" podobała mi się najbardziej, mimo że była to pierwsza jego książka, z którą miałem styczność (i zarazem pierwsza wydana w Polsce). W żadnej kolejnej powieści nie było już takiego nagromadzenia dziwnych i absurdalnych rzeczy, które będąc poważnymi, jednocześnie niesamowicie bawiły. Już sam blurb na tylnej stronie okładki zapowiada niezłą jazdę, a po lekturze książki, stylu Murakamiego nie można już pomylić z żadnym innym. W ramach ciekawostki napiszę tylko, że w indywidualnym rankingu dla tego autora, zaraz za "Owcą" plasuje się "Kronika Ptaka Nakręcacza", na trzecim miejscu, ex aequo "Kafka nad morzem" i "Tańcz, tańcz, tańcz". I zaraz za nimi "Norwegian Wood".


 
 
Copyright © 2013. Marzenia i Koszmary
Ta witryna wykorzystuje cookies (ciasteczka). Przeglądając ją wyrażasz zgodę na ich przechowywanie. Możesz je wyłączyć w ustawieniach swojej przeglądarki.